poniedziałek, 7 kwietnia 2014

A little madness in the Spring

Hej!
Wybrałam się na plener z Effie. Chyba poczułam wiosnę :) Była śliczna pogoda i to mnie trochę kusiło żeby wyjść na zewnątrz. W moim życiu nie dzieje się nic niezwykłego, nic o czym mogłabym tu napisać (zresztą chyba nikt nie jest zainteresowany historiami z mojego życia :D). Sprawdzian szóstoklasisty już za mną (nie uważam żeby był jakiś super ważny, czy coś, ale fajnie byłoby mieć dobry wynik).
Nie jestem dobra w pisaniu notek.











Co myślicie o zdjęciach? :)
Do następnego wpisu!